Mów za siebie,
Bo nie żyjemy w Twoim niebie,
A choć inaczej myślisz sobie,
Nie jesteś przenajświętszym
Bogiem
I choćbyś najgoręcej chciała
Z twych słów nie będzie krwi
i ciała
Nie
udawaj,
Że
dla nas zmieniasz nasze prawa,
Bo
sprawiedliwość w tym nie leży,
Że
wszyscy mają w ciebie wierzyć.
Pomimo
twoich fanaberii
Wiedz, że twa żądza się nie spełni.
Tu cię boli!
Uginać chcesz nas do swej
woli.
Dlaczego jest ci solą w oku,
Że stać nie chcemy przy twym
boku?
Spójrz w lustro! Może się
przekonasz:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz