Szlag
trafił liście.
A tak
nam było kolorowo,
Tak
słodko, błogo, fantastycznie
Było
iść prostą, jasną drogą.
Brązowe dłonie zległy murem
Wpół drogi gdzieś pomiędzy nami.
Odeszło wszystko to, co czułem –
A letni ogień się wypalił.
Poszarzał
błękit, zżółkła zieleń
Strasząc
plagiatem pór sprzed roku.
Padają na nas białe cienie,
Krew
marznie w żyłach, gaśnie spokój.
Martwe jak kamień, jak kość zimne
Lodowe gwiazdki wciąż są cudem –
Zasypią ślady ciebie przy mnie,
A ja uwierzę w ich obłudę.
Kałuża wody i węgielki
Będą
pomnikiem twej pamięci.
Żadnych
chryzantem, żadnej świeczki,
Nie
mogę… nie chcę ci poświecić.
Posłuchaj: Within Temptation ft. Chris Jones - Utopia